**autor: AlgaRytm » 14 lis 2015, 18:03**
![0_1489647403304_352x500.jpg](/assets/uploads/files/1489647403682-352x500.jpeg)
Książka jest poruszającą relacją autora z życia po życiu, gdzie trafił w wyniku rozległego zakażenia bakteryjnego mózgu.
Wszystko co zobaczył widział będąc w śpiączce.
Chrześcijanie mają Jezusa, muzułmanie – Mahometa, ateiści zaś czasem odnoszą się do mocy, światła, czegoś, czego nie potrafią wytłumaczyć. Moim zdaniem wszyscy oni widzą to samo światło, w tej samej krainie.
Uważam, że po prostu każdy z nas inaczej je ujmuje, zależnie od osobistej historii, od kultury, w której się wychował. Ale moją książkę odebrano na całym świecie tak dobrze, ponieważ wszyscy w gruncie rzeczy czujemy to samo, bo wszyscy tam byliśmy i wszyscy tam kiedyś trafimy. Dlatego “Dowód” trafia do ludzi. Przypomina duszom coś co wiedzą, bo kiedyś same to przeżyły.
[http://natemat.pl/56163,dr-eben-alexander-rozmowa-z-czlowiekiem-ktory-widzial-niebo](http://natemat.pl/56163,dr-eben-alexander-rozmowa-z-czlowiekiem-ktory-widzial-niebo)