Z uwagi na "wylanie kubła zimnej wody" na typaska, w związku z jej zmiennym, niewłaściwym postępowaniem - skazującej ją na pogłębienie jej choroby oraz utratę pracy, kłopotów rodzinnych i innych. Oświadczam, że nie pokłóciłem się z nią. Po rozmowie porannej na puczacie w miniony wtorek, kiedy to wszystko się zaczęło - dzwoniłem do niej około 21 tego samego dnia i spokojnie rozmawialiśmy. Przeprosiłem ją, ale równocześnie powiedziałem jej, że tego nie żałuję i zrobiłbym dokładnie tak samo jeszcze raz. Wytłumaczyłem, jej, że zrobiłem to dla jej dobra i z uwagi, że mi na niej i jej życiu ogromnie zależy. Uważam ją i zawsze uważałem za dzielną, inteligentną i atrakcyjną dziewczynę oraz że bardzo dużo zrobiła dla naszej Społeczności i tak jej powiedziałem przez telefon.
Zapewniłem, że zawsze jest miejsce i będzie nawet za 5 lat na puczacie dla niej i może wrócić w każdym momencie - jeśli przemyśli wszystko na spokojnie i wyciągnie wnioski. Powiedziałem również że mam nadzieję, że choć troszkę z moich rad i wskazówek "wdrąży się jak wiertło w jej osobowości oraz postępowanie" - dla jej dobra... Zapewniła, że postara się zmienić i ochłonąć.
W przyjaznej atmosferze pożegnaliśmy się i życzyłem jej wszystkiego dobrego i dużo siły i motywacji do zmian.
Z drugiej strony podburzanie JAGODY na puczacie obecnie i nagonka na mnie - to jej mściwość oraz żądza rozłamu w Naszej Społeczności. Bądźmy razem..
Ja robię sobie 1 miesiąc przerwy od czata, gdyż czuje się źle i muszę również ochłonąć, aby nie zaogniać rozłamu który tli się między nami...
Gdyby coś się działo na czacie, cały czas jestem w gotowości moderować i administrować PUCZATem - dlatego zostawiam kontakt tel. +48 667 428 880 oraz mejlowy: japa@pieknyumysl.com.
Życzę Wam Opanowania, Zdrowia i Wszystkiego Dobrego,
Ahoj,
JaPa