Zacięta drukarka
-
Zacięta drukarka
\-Po co pani wstaje w nocy?-
Prawi mi psychiatra grzecznie.
\-Proszę się nie ruszać z łóżka!-
To dla zdrowia niebezpieczne…Jedząc w kuchni z nóg mnie ścięło,
Zamroczyło na sekundę.
Boję się poruszać, we śnie-
Robię z siebie wagabundę.Włóczę się po całym domu
I obijam sobie boki
Akatyzja mnie zamęcza…
Maszeruję żółwim krokiem.Skrzypi, zgrzyta… trzaska w głowie.
W takich dźwiękach dzień zaczynam,
Żeby jakoś funkcjonować,
Hektolitry kawy spijam.Drukowanie się zacina…
Widzę kropki, kreski, cienie…
Takie, neuroleptyk zbędne,
Wywołuje urojenie.27 maja 2020 tua